Pasja i miłość mają być kluczem do sukcesu nowego czasopisma o klasycznych grach, ale jaki jest efekt końcowy? Co naprawdę trafia do naszych rąk wraz z dwunastym numerem CD-Action?
Pasja
Jeśli ktoś zabiera się do czegoś z pasją, to robi to dobrze. Ja w Retro doszukałem się świetnie napisanej historii o losach mało znanego studia Silicon & Synapse, a następnie oddałem się edukacyjnej podróży w czasie, podczas której mogłem dowiedzieć się czegoś więcej o legendarnych grach, w które akurat nigdy nie przyszło mi zagrać, lecz z racji ich statusu zawsze o nich słyszałem. Podróż uznaję za udaną.
Miłość
Ze względu na moje zamiłowanie do gier i spędzony z nimi czas, odczuwam nostalgię gdy tylko odpalę jakiś stary tytuł, jak np. Gothic (ścieżka dźwiękowa robi swoje). Okazuje się, że opisy takich gier napisane z perspektywy czasu, również czyta się z przyjemnością, a nostalgia spowodowana miłością do ulubionych tytułów pewnie ma w tym swój udział.
Retro
W mojej ocenie Retro to dobre czasopismo, które planuję kupować pod warunkiem, że cena do mnie przemówi - aby tak było nie powinna przekroczyć 10 zł. Poza tym jestem ciekaw czy to się faktycznie przyjmie na naszym rynku? Chciałbym aby tak było.
Więcej informacji - klik.
Retro
W mojej ocenie Retro to dobre czasopismo, które planuję kupować pod warunkiem, że cena do mnie przemówi - aby tak było nie powinna przekroczyć 10 zł. Poza tym jestem ciekaw czy to się faktycznie przyjmie na naszym rynku? Chciałbym aby tak było.
Więcej informacji - klik.
Do Cd-Action mam sentyment. Sporo lat do tyłu nie mogłem się doczekać kolejnego wydania, człowiek czekał i odliczał dni do nastepnego numeru. Wymiany płytami, gazetami, transfery bogactw zgromadzonych na dysku i oczywiście ich poszerzanie itp itd :D
OdpowiedzUsuńKiedyś to były czasy. Teraz wszystko znajdziemy w necie. To już nie to samo.. niestety. Komputery serwis Pozdrawia :)
OdpowiedzUsuńAch, wspomnienia z CD-Action! To były czasy, kiedy z niecierpliwością czekało się na każdy nowy numer, a płyty dołączone do magazynu były prawdziwym skarbem. Retro gry, które opisywali, do dziś mają w sobie coś magicznego. Fajnie, że przypominasz te czasy i dzielisz się swoją pasją. Sam czasem wracam do starych numerów i gier – to niesamowite, jak wiele emocji nadal potrafią wywołać. A Ty, masz jakąś ulubioną grę z tamtych czasów, do której ciągle wracasz?
OdpowiedzUsuń