Elon Musk podaje argument, który może być dobrym uzasadnieniem tego, że najprawdopodobniej żyjemy w symulacji.
40 lat temu mieliśmy grę PONG, 2 prostokąty i kropkę.
Teraz, 40 lat później, mamy fotorealistyczne symulacje 3D, w które gra miliony ludzi równocześnie, i każdego roku stają się lepsze. Niebawem będzie to wirtualna rzeczywistość i rozszerzona rzeczywistość. Jeżeli przyjmiemy, że utrzyma się jakiekolwiek tempo rozwoju tej dziedziny, to gry staną się niemożliwe do odróżnienia od prawdziwej rzeczywistości.
Prawdopodobieństwo tego, że żyjemy w prawdziwej (podstawowej) rzeczywistości wynosi jeden do miliardów. Niezależnie od tego w jakim tempie następuje postęp technologii komputerowych i symulacji rzeczywistości, wystarczy odpowiednia ilość czasu, aby osiągnąć pełną symulację rzeczywistości, która będzie doskonała. Żyjąc w niej, nie potrafisz określić czy to symulacja, czy nie.
Pan Elon się myli. Pomyślcie sobie tak na logikę: maszyna symulująca w pełni rzeczywistość musiałaby symulować nie tylko rzeczywistość ale jeszcze do tego samą siebie, a nic przecież nie jest na świecie w stanie osiągnąć więcej niż 100% wydajności.
OdpowiedzUsuńS.R.
"a nic przecież nie jest na świecie w stanie osiągnąć więcej niż 100% wydajności..." Oczywiście, tak jak człowiek nie może latać bo jest cięższy od powietrza, ani nie może podrózować z prędkością 90M/PH bo nie jest do tego fizycznie przystosowany...
UsuńA kto powiedział że ma 100% wydajności? Maszyna symulująca może przez 100 lat symulować to co dla nas upłynie jak 1 sekunda. My tego nie zauważymy, bo wszystkie procesy zachodzące we wszechświecie zatrzymują się w każdej przetwarzanej przez symulator "klatce" (jak w klatce filmowej) w tym nasza świadomość także.
UsuńNikt nie powiedział, że we właściwym wszechświecie panują takie same prawa i ograniczenia jak u nas
Usuńsymulacja mylicie z rzeczywistością, która różnie może być rozpatrywana. Symulacja to rzeczywistość z nałożonymi więzami.
UsuńSymulowanie ponad 100 procent a nawet tylko ułamka procenta rzeczywistości wcale nie jest konieczne skoro symulować trzeba jedynie to gdzie dokonywana jest obserwacja. Zwracam uwagę, że wg. potwierdzonych wielokrotnie doświadczalnie eksperymentów tak właśnie działa nasza niby "rzeczywistość"
UsuńTo zapewne korporacje tworzą nowe symulacje XD
OdpowiedzUsuńwina Tuska
OdpowiedzUsuńPanowie, przecież już mamy taką sytuację: na komputerze w domu możecie odpalić grę Minecraft. W minecrafcie da się zbudować działający komputer, na którym znów można odpalić inny program. Jeżeli moc obliczeniowa by pozwoliła (bo symulowanie hardware'u kosztuje) to w minecrafcie możnaby zbudować komputer, na którym odpalamy minecrafta, w którym budujemy komputer na którym znowu coś odpalamy.
OdpowiedzUsuńto przeczytajcie książkę Stanislava Grofa "Kosmiczna Gra"
OdpowiedzUsuńMatrix
OdpowiedzUsuńW filmie "13 pietro" jest dokladnie taka sutuacja. Matrix w Matrixie
OdpowiedzUsuńMożliwe, że coś w tym jest. Koniec końców komputery z dekady na dekadę przyśpieszają w postępie geometrycznym. Możliwe, że za kilkadziesiąt lat będziemy chcieli się przeprowadzić do rzeczywistości wirtualnej by uniknąć np śmierci.
OdpowiedzUsuńnigdy nie wiadomo, niestety nie przekonamy się o tym zapewne na własnej skórze
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się o tym przekona nasze następne pokolenie. My na pewno tego nie doświadczymy. laptopy naprawa Pozdrawia :)
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych artykułów na temat wnętrz i nie tylko widziałam ostatnio na https://e-journalist.pl/ Zajrzyjcie tam sobie jeśli poszukujecie porad m.in dotyczących wnętrz.
OdpowiedzUsuń