Wszyscy doskonale zdajemy sobie spawę z tego, iż niemal wszystkie produkty mają na odwrocie napis "made in china". Pytanie brzmi, czy zdajemy sobie sprawę również z tego, że niebawem napis ten znajdzie się... tak jakby na kobietach? No prawie.
Uniwesytet Nauki i Technologii Chin był miejscem debiutu robota o nazwie Jia Jia, stworzonego przez niezależnych chińskich naukowców. Ich dzieło potrafi ruszać rękami, wykazywać się prostą mimiką twarzy oraz przede wszystkim reagować na to, co mówią ludzie. Jest to wynik trzech lat pracy. Dyrektor drużyny która stworzyła robota, pan Chen Xiaoping, pragnie zwrócić uwagę na dopracowane ruchy gałek ocznych oraz synchronizację ust z wypowiadanymi kwestiami. Zapowiedział, że teraz rozpoczęte zostaną pracę nad tym, aby Jia Jia potrafiła się smiać i płakać. Najciekawsze wydają się zapewnienia, że w końcu zaimplementowana zostanie umiejętność samoistnego uczenia się i interpretowania ludzkich wyrazów twarzy. Wszystko po to, aby z czasem interakcje ich tworu z ludźmi stawały się coraz bardziej naturalne.
Jakie to przerażające, za parę lat nie zorientujemy się z kim rozmawiamy i żyjemy :/
OdpowiedzUsuńZ jednej strony fantastyczne, z drugiej przerażające. Podziwiam, że tak szybko się rozwijamy, ale boje się jak będzie to wszystko wyglądało za 50 lat.
OdpowiedzUsuń